česky | english

Napsali o nás

Atmospheric Mag #13 3/2008

PARASOPHISMA ,,A Variable Invariability Varied In Dependency On Variations Caused By The Invariability Of Invariability Remains The Same After All The Variations Have Been Done" CD  07
Ocena: 5

PARASOPHISMA - intrygująca nazwa dla fascynującego zespołu. Pochodzi on z Czech i około 10 lat temu przepadł w głębinach podziemia, tworząc dla bardzo wąskiego grona odbiorców. Niemniej jednak na szczęście znajdują się wydawcy, którzy doceniają nietuzinkową muzykę... W 2007 r. wytwórnia Zero Bunget odważyła się wygrzebać z przeszłości i umieścić na srebrnym krążku stare nagrania tejże grupy, pochodzące z dwóch demówek (z roku 1995 i 1999). Inicjatywa naprawdę chwalebna, gdyż płyta o wydumanym i najdłuższym tytule świata: ,,A Variable Invariability Varied In Dependency On Variations Caused By The Invariability Of Invariability Remains The Same After All The Variations Have Been Done" to dawka niezwykłej muzyki. PARASOPHISMA to taki czeski TENEBRIS - kapela niedoceniana, bardzo twórcza, eksperymentalna. Album jest stylistycznie wielowymiarowy i bogato zaaranżowany. Najwięcej partii zostało zaczerpniętych z energetycznego, technicznego death metalu oraz łagodniejszego doomu. Niemniej poprzeplatane są one iście blackowymi akcjami (np. ,,Tips And Tricks For Successful Attaining One´s Goal (For Women Only)", ,,...With Accuracy Exceeding The Possibility Of Its Achieving..."). Natomiast motywy z fletem i tamburynem mają folkowy posmak. A innym razem zespół po prostu ociera się o tradycyjny heavy/rock`a. Tym sposbem PARASOPHISMA wykorzystuje przeróżne środki artystycznego wyrazu. Jednym słowem jest to granie progresywne, na granicy metalowej awangardy. Wszystkie utwory (o równie rozbudowanych tytułach) składają się z wielu części i nie sposób opisać ich przy pomocy paru frazesów. Wiele się w nich dzieje, klimat zmienia się jak w kalejdoskopie. Tempa są zmienne, a struktury połamane. Kompozycje na ogół są długie i wewnętrznie różnorodne. Dużo w nich niekonwencjonalnych rozwiązań, rzadko stosowanych przez kapele metalowe (słychać inspiracje jazzem, sami muzycy wspominają też o big beat cie!). Niemniej, pomimo eksperymentalnego charakteru, na płycie nie brakuje ciężkich brzmień i typowo metalowych, agresywnych fraz. Po prostu muzyka Czechów jest niespokojna i kopie właśnie tym, że jest zakręcona, nieprzeciętna. Potrafi zaskoczyć i zainteresować. Grupa nie zapomina też o melodii. Uderza z twórczości PARASOPHISMY natchnienie i łatwość łamania muzycznych schematów. Stąd na albumie tak dużo czystych, ale także czasem brzmiących egzotycznie gitar (np w ,,Slave´s Laughter Of Hypocrisy, Dissimulation And Daily Life") bądź damski głos, który jest świetną przeciwagą dla growla czy tego krzykliwego wokalu z pogranicza skrzeku (świetnie się to sprawdza chociażby w ,,Paralogism & Sophistry"). Zawijasy perkusisty, precyzja gitarzystów, udanie wtórujący basista - instrunemtaliści znają swój fach. Technicznie i brzmieniowo jest wzorcowo. Muzyka PARASOPHISMY jest jak psychodeliczne puzzle. Trzeba ją intuicyjnie ułożyć, z maleńskich fragmencików w jedną, wielką całość. Ale dzięki temu nie nudzi się, przetrwała próbę czasu, nie zestarzała się. Niemniej najbezpieczniej będzie polecić płytę ,,A Variable Invariability Varied In Dependency On Variations Caused By The Invariability Of Invariability Remains The Same After All The Variations Have Been Done" tylko tym słuchaczom, którzy są ,,open-minded".

Kasia